Nadzienie naleśników to nic innego jak półtłusty twaróg, jogurt naturalny i 1 łyżka serka homogenizowanego wiśniowego. Wierzch pokrywa dżem wiśniowy, przepis na te domowej roboty specyfiki już wkrótce :)
Ciasto na naleśniki robię tak:
Do miski przesiewam 2 szklanki mąki. Powoli dolewam mleko, jednocześnie mieszając. Ciasto ma mieć średnio gęstą konsystencje, tak aby powoli rozlewało się na patelni. Na końcu dodaje cukier waniliowy i kilka kropel wody gazowanej. Smaże na średnim ogniu ( w 3 stopniowej skali na ok. 2).
też chodzą za mną naleśniki ale z nutellą i bananem :D
OdpowiedzUsuńo naleśniki dawno nie jadłam
OdpowiedzUsuńuwielbiam naleśniki super są ciekawy blog Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńGosiu,
OdpowiedzUsuńprzepyszne!
Chętnie bym spróbowała.
To robimy wymianę, naleśniki za tą pyszną rybkę hmm ? ;-)
Usuńmniaam:) pychota!
OdpowiedzUsuń