Kiedyś, zapach sera pleśniowego przyprawiał mnie o mdłości. Dojrzewałam do tego smaku bardzo powoli zaczynając od camemberta czy brie. Ostatnio, dość spontanicznie wpadł mi do sklepowego koszyka złocisty ser Lazur. Stwierdziłam, że ok spróbujemy. Miałam akurat w planach naleśniki na słono. Skomponował się idealnie. Poszłam za ciosem i do starego przepisu do którego wykorzystywałam dotychczas brie, dodałam ser z niebieską pleśnią. Strzał w dziesiątkę. Co za aksamitny smak! :)
Składniki dla 4 osób :
Opakowanie makaronu penne
500 g pieczarek
1 dymka
50 g sera z niebieską pleśnią
tymianek
sól
pieprz
masło
Makaron gotujemy al dente. Pieczarki kroimy w
kawałki i podsmażamy z dymką na maśle. Pieczarki
podejdą trochę wodą. Trzeba poczekać aż odparuje a grzyby zmiękną. Na końcu wkruszamy ser i mieszamy aż się rozpuści. Doprawiamy.
Cześć! Świetny przepis i bardzo chętnie dodam go do akcji jak tylko uzupełnisz go o banerek z Durszlaka :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń